Miasto Schwerte (Niemcy) chce zorganizować nowe miejsce dla imigrantów czekających na decyzję w sprawie azylu. Ośrodek ma się znajdować w baraku... po byłym obozie koncentracyjnym - podaje RMF 24.
70. rocznica zamknięcia baraków obozu Buchenwald w tym miejscu mija 15 stycznia. Przymusowi robotnicy konstruowali oraz naprawiali tam lokomotywy. Większość przebywających tam osób pochodziła z Polski oraz Związku Radzieckiego, w szczytowym momencie w obozie było 700 więźniów. Buchenwald działał niespełna rok.
Władze Nadrenii Północnej - Westfalii krytykują decyzję radnych miejskich. Sprawą zajmuje się parlament landu. Jak mówi Antonia Kreul z Rady Uchodźców, wskazanie uchodźcom byłego obozu koncentracyjnego jest "dziwne" oraz "wyraża brak szacunku".
Jak tłumaczy Carsten Morgenthak, rzecznik miasta, jest to "pragmatyczne rozwiązanie", zaś budynek spełniał różne funkcje w przeszłości. Schwerte chce umieścić 21 uchodźców w budynku już w tym tygodniu.
RMF 24
Władze Nadrenii Północnej - Westfalii krytykują decyzję radnych miejskich. Sprawą zajmuje się parlament landu. Jak mówi Antonia Kreul z Rady Uchodźców, wskazanie uchodźcom byłego obozu koncentracyjnego jest "dziwne" oraz "wyraża brak szacunku".
Jak tłumaczy Carsten Morgenthak, rzecznik miasta, jest to "pragmatyczne rozwiązanie", zaś budynek spełniał różne funkcje w przeszłości. Schwerte chce umieścić 21 uchodźców w budynku już w tym tygodniu.
RMF 24