Kamil Stoch w zawodach Pucharu Świata w Sapporo otarł się o zwycięstwo - ostatecznie zajął drugie miejsce. Początkowo prowadził, jednak trochę słabsza druga seria sprawiła, że Roman Koudelka przegonił go o 4,9 pkt. Aleksander Zniszczoł zajął 10. pozycję, zaś Piotr Żyła - 12.
Dzięki sprzyjającemu wiatrowi, Zniszczoł wylądował na 134. metrze. Później obniżono rozbieg, ale to pozwoliło na dłuższą chwilę zostać liderem. W połowie skoków uplasował się na 10. pozycji.
Później 126 m osiągnął Żyła i przyszła kolej na Stocha. 40 m to wyrównany oficjalny rekord Okurayamy, który Polak będzie dzielił z Norwegiem Roarem Ljoekelsoeyem (2006) i Austriakiem Andreasem Koflerem (2014). Dzięki temu Stoch po pierwszej serii prowadził, o 0,6 pkt wyprzedzając sobotniego zwycięzcę Petera Prevca i o 1,1 pkt Andersa Fannemela.
Z Polaków do drugiej serii awansowali jeszcze Maciej Kot i Jan Ziobro, którzy ostatecznie uplasowali się w trzeciej dziesiątce.
Czołówce nie sprzyjały warunki i problemem okazało się osiągnięcie 130 m. Granicę tę przekroczył, o dwa metry, Koudelka i zajął miejsce dla lidera. Nie zdołali go wyprzedzić ani Fannemel, ani Prevc. Stoch "usiadł" 6,5 m. przed Czechem, co ostatecznie dało mu drugie miejsce na podium.
Za tydzień - trzy konkursy, w tym jeden drużynowy, odbędą się w niemieckim Willingen.
TVN24
Później 126 m osiągnął Żyła i przyszła kolej na Stocha. 40 m to wyrównany oficjalny rekord Okurayamy, który Polak będzie dzielił z Norwegiem Roarem Ljoekelsoeyem (2006) i Austriakiem Andreasem Koflerem (2014). Dzięki temu Stoch po pierwszej serii prowadził, o 0,6 pkt wyprzedzając sobotniego zwycięzcę Petera Prevca i o 1,1 pkt Andersa Fannemela.
Z Polaków do drugiej serii awansowali jeszcze Maciej Kot i Jan Ziobro, którzy ostatecznie uplasowali się w trzeciej dziesiątce.
Czołówce nie sprzyjały warunki i problemem okazało się osiągnięcie 130 m. Granicę tę przekroczył, o dwa metry, Koudelka i zajął miejsce dla lidera. Nie zdołali go wyprzedzić ani Fannemel, ani Prevc. Stoch "usiadł" 6,5 m. przed Czechem, co ostatecznie dało mu drugie miejsce na podium.
Za tydzień - trzy konkursy, w tym jeden drużynowy, odbędą się w niemieckim Willingen.
TVN24