Petro Poroszenko odpowiedział na pismo Władimira Putina. Nie przyjął propozycji, żeby za linię rozdzielającą obie strony uznać linię frontu. Poroszenko chce, aby strony wróciły na pozycje określone w porozumieniu z Mińska z września zeszłego roku - podaje TVN 24.
Jak podkreślił Poroszenko w liście z 25 stycznia, podczas spotkania szefów MSZ w Berlinie 21 stycznia, "S. Ławrow wyraził przywiązanie strony rosyjskiej do porozumienia z Mińska i powiedział, że wycofanie środków rażenia o kalibrze ponad 100 mm będzie następować właśnie od linii rozgraniczenia sił ustalonej w memorandum mińskim z 19 września 2014”.
„Takie podejście może posłużyć za punkt wyjścia do dalszych kroków ku szybszej deeskalacji sytuacji w wydzielonych rejonach obwodów donieckiego i Ługańskiego, poczynając od skutecznego zapewnienia reżimu natychmiastowego wstrzymania ognia. W związku z tym uważam za szczególnie ważne, aby było w nim uwzględnione utworzenie stref zdemilitaryzowanych, a także pokazane wyraźne kroki wytyczenia linii rozdzielającej i powrotu stron na granice określone memorandum mińskim pod stałym monitoringiem OBWE” – napisał Poroszenko.
Jak stwierdził w liście prezydent Ukrainy, uzasadnione jest przeprowadzenie "w najbliższym czasie" konsultacji Trójstronnej grupy kontaktowej. Poprosił też Putina o "uwolnienie trzymanej pod strażą w Rosji obywatelki Ukrainy Nadii Sawczenko z powodu pogorszenia się stanu jej zdrowia".
Jak zwracają uwagę media, Poroszenko mówił wcześniej, że w liście "żądał" od Putina określonych działań, podczas kiedy pojawia się w nim słowo "prosić".
TVN 24
„Takie podejście może posłużyć za punkt wyjścia do dalszych kroków ku szybszej deeskalacji sytuacji w wydzielonych rejonach obwodów donieckiego i Ługańskiego, poczynając od skutecznego zapewnienia reżimu natychmiastowego wstrzymania ognia. W związku z tym uważam za szczególnie ważne, aby było w nim uwzględnione utworzenie stref zdemilitaryzowanych, a także pokazane wyraźne kroki wytyczenia linii rozdzielającej i powrotu stron na granice określone memorandum mińskim pod stałym monitoringiem OBWE” – napisał Poroszenko.
Jak stwierdził w liście prezydent Ukrainy, uzasadnione jest przeprowadzenie "w najbliższym czasie" konsultacji Trójstronnej grupy kontaktowej. Poprosił też Putina o "uwolnienie trzymanej pod strażą w Rosji obywatelki Ukrainy Nadii Sawczenko z powodu pogorszenia się stanu jej zdrowia".
Jak zwracają uwagę media, Poroszenko mówił wcześniej, że w liście "żądał" od Putina określonych działań, podczas kiedy pojawia się w nim słowo "prosić".
TVN 24