Los Arafata "jest w rękach nowego premiera Autonomii Palestyńskiej i zależy od tego, czy będzie on zwalczał terroryzm" - oświadczył izraelski minister obrony.
Minister obrony Szaul Mofaz w rozmowie z ambasadorem USA oświadczył, że jeśli rząd premiera Ahmeda Korei rzeczywiście będzie zwalczał terroryzm, Izrael nie zastosuje represji wobec Arafata i nie posunie się do jego wydalenia - podają izraelskie źródła rządowe.
Mofaz spotkał się z amerykańskim ambasadorem Danem Kurtzerem na prośbę dyplomaty, który chciał zakomunikować negatywne stanowisko rządu USA wobec izraelskich planów wydalenia prezydenta Autonomii Palestyńskiej Arafata.
Minister Mofaz poleci w przyszłym tygodniu do USA, gdzie odbędzie kilka spotkań z przedstawicielami administracji prezydenta eorge'a Busha.
em, pap