Prokurator zginął po tym, jak oskarżył władze. Odkryto tajemnicze DNA

Prokurator zginął po tym, jak oskarżył władze. Odkryto tajemnicze DNA

Dodano:   /  Zmieniono: 
Prokurator zginął po tym, jak oskarżył władze. Odkryto tajemnicze DNA (fot. sxc.hu) Źródło: FreeImages.com
Argentyński prokurator Alberto Nisman został zastrzelony dzień przed zaplanowanym przesłuchaniem w Kongresie. Podczas dochodzenia ws. jego śmierci odkryto tajemnicze DNA, które badają teraz eksperci ds. medycyny sądowej.
Fabiana Palmaghini sędzia ws. śmierci Nismana napisała, że odnaleziona próbka "odnosi się do materiału genetycznego innego", czyli nie należała do zmarłego prokuratura.

Na razie nie wiadomo, do kogo może należeć znaleziony materiał DNA. Palmaghini zapowiedziała, że wszyscy, którzy kilka dni przedd śmiercią Nismana widzieli się z prokuratorem zostaną wezwani do pobrania próbki DNA.

Alberto Nisman prowadził śledztwo ws. zamachu bombowego na ośrodek kultury AMIA w Buenos Aires (Stowarzyszenie Argentyńsko-Izraelskie) z 18 lipca 1994 roku. Zginęło wtedy 85 osób, a około 300 zostało rannych.

Ciało prokuratora znaleziono w poniedziałek w wannie w jego mieszkaniu w dzielnicy Buenos Aires, Puerto Madero. Ochrona budynku poinformowała matkę Nismana, że mężczyzna nie otwiera drzwi i nie odbiera telefonu. Drzwi były zamknięte od środka i trzeba było wezwać ślusarza. Kiedy udało się wejść do środka, w wannie kobieta znalazła ciało syna. "Obok ciała Nismana (...) znaleziono broń kalibru 22 mm oraz łuskę" - napisało w oświadczeniu MSW.

Według dziennika "New York Times", w mieszkaniu nieżyjącego prokuratora Alberto Nismana znaleziono projekt nakazu aresztowania prezydent Argentyny, Christiny Fernandez de Kirchner. Ustalenia dziennika rzucają nowe światło na sprawę śmierci śledczego. Nisman oskarżał obecną prezydent o ochronę niektórych przedstawicieli irańskich władz przed odpowiedzialnością za zamachy bombowe z 1994 roku.

Prokurator został znaleziony martwy we własnym mieszkaniu dzień przed tym, jak miał przedstawić w parlamencie dowody na winę prezydent. Argentyńska opinia publiczna nie wierzy w oficjalną przyczynę śmierci prokuratora - samobójstwo. Wielu sądzi, że do jego zgonu przyczynić się mogli najważniejsi politycy kraju, w tym prezydent Kirchner.

Wprost.pl, CNN Newsource/x-news, tvn24.pl, Al Jazeera