50 czołgów, 40 pojazdów opancerzonych i 40 zestawów rakietowych wjechało z Rosji na wschód Ukrainy. Konwój przekroczył granicę na przejściu w Izwaryne, które jest kontrolowane przez siły separatystów - podaje Reuters.
- Wróg kontynuuje umacnianie swoich sił w najbardziej niebezpiecznych regionach, szczególnie na północnym-wschodzie, w obwodzie ługańskim oraz w okolicach miasta Debalcewe - powiedział rzecznik Rady Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony Ukrainy Andrij Łysenko. Debalcewe, na którego terenie w ostatnich tygodniach dochodziło do ciężkich walk, to strategiczny węzeł komunikacyjny.
Łysenko dodał, że czołgi oraz inne sprzęty militarne przekroczyły granicę, "pomimo oświadczeń ze strony przedstawicieli rosyjskich o braku obecności rosyjskich wojsk oraz sprzętu militarnego na terytorium Ukrainy".
zh, Reuters
Łysenko dodał, że czołgi oraz inne sprzęty militarne przekroczyły granicę, "pomimo oświadczeń ze strony przedstawicieli rosyjskich o braku obecności rosyjskich wojsk oraz sprzętu militarnego na terytorium Ukrainy".
zh, Reuters