17-letni Zaharia Al-Ravi został pojmany przez iracką policję za próbę samobójczego zamachu. W wywiadzie dla BBC chłopak przyznał, że zamach został zlecony przez Państwo Islamskie. - Powiedzieli mi, że jeśli to zrobię, od razu pójdę do nieba - tłumaczył.
17-latek próbował wysadzić się w samym centrum Bagdadu. Chłopak przez dłuższy czas był bezdomny. Wtedy właśnie został zwerbowany przez Państwo Islamskie.
- Większość rekrutów ISIS to bezdomni lub sieroty dokładnie tacy jak ja. Są w moim wieku, a czasem młodsi. Mają po czternaście, piętnaście, szesnaście lat - opowiadał Zaharia Al-Ravi.
Chłopak powiedział, że był w pełni przygotowany na to, aby zabić. W trakcie wywiadu płakał. Zaznaczył, że jest mu przykro i bardzo żałuje tego, co chciał zrobić.
Jak wynika z danych opublikowanych przez iracki rząd w aktach przemocy w Iraku w 2014 roku zginęło ponad 15 tys. ludzi, a ponad 22 tys. odniosło obrażenia.
tokfm.pl
- Większość rekrutów ISIS to bezdomni lub sieroty dokładnie tacy jak ja. Są w moim wieku, a czasem młodsi. Mają po czternaście, piętnaście, szesnaście lat - opowiadał Zaharia Al-Ravi.
Chłopak powiedział, że był w pełni przygotowany na to, aby zabić. W trakcie wywiadu płakał. Zaznaczył, że jest mu przykro i bardzo żałuje tego, co chciał zrobić.
Jak wynika z danych opublikowanych przez iracki rząd w aktach przemocy w Iraku w 2014 roku zginęło ponad 15 tys. ludzi, a ponad 22 tys. odniosło obrażenia.
tokfm.pl