Szwedzka gazeta "Expressen" zarzuciła władzom swojego kraju, że "uległy" naciskom Rosji i ograniczyły ćwiczenia wojskowe z Estończykami i Amerykanami.
W poniedziałek gazeta opublikowała materiał, z którego wynikało, że władze szwedzkie ugięły się pod dyktandem Rosji i "zażądały", aby samoloty szwedzkie nie lądowały w krajach bałtyckich.
"Expressen" powołała się na dokument przygotowany po spotkaniu sekretarz ministerstwa spraw zagranicznych Anniki Soder z rosyjskim ambasadorem w Sztokholmie, Wiktorem Tatarinsewem. Rosjanin miał wyrazić "zaniepokojenie" tym, iż wojsko szwedzkie angażuje się w ćwiczenia organizowane przez Amerykanów.
Soder miał także podczas spotkania zapewnić Rosjanina, że "żadne szwedzkie samoloty nie wylądują na terytorium Estonii czy Finlandii" podczas zbliżających się ćwiczeń.
Władze zaprzeczają tym doniesieniom.
Expressen, thelocal.se
"Expressen" powołała się na dokument przygotowany po spotkaniu sekretarz ministerstwa spraw zagranicznych Anniki Soder z rosyjskim ambasadorem w Sztokholmie, Wiktorem Tatarinsewem. Rosjanin miał wyrazić "zaniepokojenie" tym, iż wojsko szwedzkie angażuje się w ćwiczenia organizowane przez Amerykanów.
Soder miał także podczas spotkania zapewnić Rosjanina, że "żadne szwedzkie samoloty nie wylądują na terytorium Estonii czy Finlandii" podczas zbliżających się ćwiczeń.
Władze zaprzeczają tym doniesieniom.
Expressen, thelocal.se