Jak podaje "Washington Post" prace nad zmianą zasad eksportu uzbrojonych dronów trwały od wielu lat. Wśród potencjalnych chętnych na zakup dronów wymienia się Turcję, Włochy i państwa Zatoki Perskiej.
Dotychczas Amerykanie zgodzili się sprzedać swoje maszyny Predator tylko Wielkiej Brytanii, swojemu najbliższemu sojusznikowi. Biały Dom nie chce, aby maszyny bezzałogowe z USA były wykorzystywane do "niewłaściwych celów". Zdaniem ekspertów chodzi jednak o zatrzymanie cennych technologii w USA.
Jak pisze "Washington Post" Amerykanie uchylą drzwi do eksportu cennych dronów tylko wybranym sojusznikom. Każde państwo będzie musiało m.in. dokładnie uargumentować potrzebę ich posiadania. Amerykanie chcą również to monitorować.
"Washington Post", Reuters
Jak pisze "Washington Post" Amerykanie uchylą drzwi do eksportu cennych dronów tylko wybranym sojusznikom. Każde państwo będzie musiało m.in. dokładnie uargumentować potrzebę ich posiadania. Amerykanie chcą również to monitorować.
"Washington Post", Reuters