Sąd na indonezyjskiej wyspie Bali wydał wyrok na kolejnego oskarżonego o udział w zamachu terrorystycznym na Bali w październiku 2002 r. Ali Imron został skazany na dożywotnie więzienie.
Wcześniej ten sam sąd skazał dwu innych uczestników zamachu - w którym zginęły 202 osoby, w większości zagraniczni turyści - na kary śmierci.
Orzekając karę dożywotniego więzienia w przypadku Imrona, sąd wziął pod uwagę skruchę oskarżonego. Pozostali dwaj skazani - Amrozi bin Nurhasyim i Imam Samudra - ani przez moment w czasie procesu nie wykazywali żalu czy skruchy; przeciwnie, głosili wojownicze hasła, grożąc "niewiernym" nowymi zamachami.
12 października 2002 r. podwójna eksplozja w restauracji i dyskotece na Bali zabiła 202 osoby, pochodzące z 21 krajów, w tym 99 Australijczyków i 7 Amerykanów. Zginęła też polska dziennikarka Beata Pawlak. Zamach przypisano Dżimah Islamii - organizacji ekstremistów muzułmańskich powiązanej z Al-Kaidą Osamy bin Ladena.
sg, pap