Pięć niezidentyfikowanych dronów odbyło nielegalne loty koło ambasady USA we Francji oraz nad placami Paryża. Policji nie udało się zatrzymać sprawców - podaje RMF 24.
Według nieoficjalnych informacji policja dostała zakaz strzelania do niezidentyfikowanych dronów, ponieważ mogłyby one spaść i ranić ludzi. Możliwe, że terroryści mogą planować ataki z powietrza.
Jednym z rozwiązań proponowanych przez specjalistów jest wykorzystanie bezzałogowych statków latających. Miałyby one sprawdzać, czy drony mają ładunki wybuchowe, a potem łapać je w sieć i transportować do policjantów. Drony mogłyby jednak być zbyt duże, aby statek mógłby je unieść. Rząd ogłosił również przetarg dla producentów systemów obrony przeciwko dronom.
Zauważone drony przelatywały nad elektrowniami atomowymi, bazami okrętów wojennych oraz nad Pałacem Elizejskim.
RMF 24
Jednym z rozwiązań proponowanych przez specjalistów jest wykorzystanie bezzałogowych statków latających. Miałyby one sprawdzać, czy drony mają ładunki wybuchowe, a potem łapać je w sieć i transportować do policjantów. Drony mogłyby jednak być zbyt duże, aby statek mógłby je unieść. Rząd ogłosił również przetarg dla producentów systemów obrony przeciwko dronom.
Zauważone drony przelatywały nad elektrowniami atomowymi, bazami okrętów wojennych oraz nad Pałacem Elizejskim.
RMF 24