Po raz pierwszy od kilku tygodni, na wschodniej Ukrainie nie zginął ani jeden żołnierz - podaje Reuters, powołując się na informacje z ukraińskiej armii.
15 lutego tego roku, w życie weszło zawieszenie ognia, które nie jest przestrzegane. Gdy już obowiązywało, prorosyjscy separatyści przejęli strategiczne dla obydwu stron miasto Debalcewe. Prowadzą też ostrzał okolic Mariupola.
- W ciągu ostatniej doby na froncie nie zginął ani jeden żołnierz, jeden został ranny - poinformował Andrij Łysenko, rzecznik operacji wojskowej na wschodzie Ukrainy. To pierwszy raz od kilku tygodni, kiedy na wschodzie Ukrainy nie ma ofiar śmiertelnych.
reuters.com
- W ciągu ostatniej doby na froncie nie zginął ani jeden żołnierz, jeden został ranny - poinformował Andrij Łysenko, rzecznik operacji wojskowej na wschodzie Ukrainy. To pierwszy raz od kilku tygodni, kiedy na wschodzie Ukrainy nie ma ofiar śmiertelnych.
reuters.com