Francuska policja zatrzymała trzech dziennikarzy Al Jazeery, którzy nielegalnie korzystali z drona nad jednym z paryskich parków – donosi France 24.
Do aresztowania doszło w trakcie prowadzenia śledztwa w sprawie przypadków pojawiania się bezzałogowych urządzeń latających nad ważnymi punktami Paryża, m.in. pałacem Elizejskim, wieżą Eiffela, placem de la Concorde czy ambasadą Stanów Zjednoczonych.
Trzej dziennikarze, wszyscy spoza Francji, zostali aresztowani po tym jak policja dostrzegła drona nad Laskiem Bulońskim w zachodniej części Paryża. Wszyscy podejrzani trafili do policyjnego aresztu. Według jednego ze źródeł, na jakie powołuje się France24, pierwszy z dziennikarzy obsługiwał urządzenie, drugi filmował, a trzeci "patrzył”.
Dziennikarze, zgodnie z francuskim prawem, mogą spędzić maksymalnie 24 godziny w areszcie. Jako, że we Francji obsługiwanie drona bez licencji jest nielegalnie, całej trójce grozi kara do 75 tys. euro grzywny oraz do roku pozbawienia wolności.
Dotychczas katarska stacja telewizyjna nie odniosła się do zatrzymania. Aresztowanie jest efektem akcji policji, która poszukiwała ludzi odpowiedzialnych za pojawianie się nad Paryżem dronów. Nie wiadomo jednak, czy za incydenty z dwóch ostatnich nocy odpowiedzialni są pracownicy stacji telewizyjnej.
France24
Trzej dziennikarze, wszyscy spoza Francji, zostali aresztowani po tym jak policja dostrzegła drona nad Laskiem Bulońskim w zachodniej części Paryża. Wszyscy podejrzani trafili do policyjnego aresztu. Według jednego ze źródeł, na jakie powołuje się France24, pierwszy z dziennikarzy obsługiwał urządzenie, drugi filmował, a trzeci "patrzył”.
Dziennikarze, zgodnie z francuskim prawem, mogą spędzić maksymalnie 24 godziny w areszcie. Jako, że we Francji obsługiwanie drona bez licencji jest nielegalnie, całej trójce grozi kara do 75 tys. euro grzywny oraz do roku pozbawienia wolności.
Dotychczas katarska stacja telewizyjna nie odniosła się do zatrzymania. Aresztowanie jest efektem akcji policji, która poszukiwała ludzi odpowiedzialnych za pojawianie się nad Paryżem dronów. Nie wiadomo jednak, czy za incydenty z dwóch ostatnich nocy odpowiedzialni są pracownicy stacji telewizyjnej.
France24