Zamachowiec samobójca wjechał autem pełnym materiałów wybuchowych w samochód ambasady Turcji w stolicy Afganistanu - podaje CBS News.
Do zamachu doszło w dzielnicy dyplomatycznej w Kabulu, w pobliżu ambasad Niemiec, Turcji i Iranu. Wiceminister spraw wewnętrznych Afganistanu, Mohammad Ayub Salangi informuje, że w wyniku zdarzenia zginął kierowca samochodu. Trzy osoby zostały ranne, w tym jeden z pasażerów samochodu.
Do dokonania aktu terrorystycznego przyznali się talibowie. Ostatni zamach w Kabulu miał miejsce w styczniu w okolicach lotniska.
Afgański rząd ma nadzieję, że w najbliższej przyszłości uda się nawiązać dialog z przywódcami talibów, co mogłoby doprowadzić do przeprowadzenia rozmów pokojowych w ciągu dwóch lat. W międzyczasie oczekuje się, że ataki terrorystyczne mogą się nasilić, ponieważ talibowie będą mogli chcieć przystąpić do rozmów z pozycji siły.
am, cbsnews.com
Do dokonania aktu terrorystycznego przyznali się talibowie. Ostatni zamach w Kabulu miał miejsce w styczniu w okolicach lotniska.
Afgański rząd ma nadzieję, że w najbliższej przyszłości uda się nawiązać dialog z przywódcami talibów, co mogłoby doprowadzić do przeprowadzenia rozmów pokojowych w ciągu dwóch lat. W międzyczasie oczekuje się, że ataki terrorystyczne mogą się nasilić, ponieważ talibowie będą mogli chcieć przystąpić do rozmów z pozycji siły.
am, cbsnews.com