Kirgiska policja umieściła zdjęcia kazachskiego ministra kultury i sportu Arystanbeka Muchamediuły w gronie osób podejrzanych o zabójstwo lidera zorganizowanej grupy przestępczej. Zdjęcie pochodzi z internetu, a zostało umieszczone wśród zdjęć osób podejrzanych, bo minister jest podobny do brata obalonego kirgiskiego prezydenta Bakijewa, który jest zamieszany w morderstwo – podaje tvn24.pl powołując się na portal Tengrinews.kz.
Sprawę ujawniła kazachska agencja Tengrinews. Dotyczy ona zdjęcia, które ukazało się wśród zdjęć osób podejrzanych o zabójstwo lidera zorganizowanej grupy przestępczej Ałmanbeta Anapijajewa. Kazachska agencja nie wie, z jakich powodów uznano ministra za podejrzanego w zabójstwie.
Muchamediuły był zaskoczony zaistniałą sytuacją i tłumaczył, że to nieporozumienie. Funkcjonariusze kirgiskiego MSW tłumaczyli, że zdjęcie ministra pochodzi z internetu, a zostało umieszczone wśród zdjęć podejrzanych, bo jest podobny do brata obalonego kirgiskiego prezydenta Kurmanabeka Bakijewa, który jest zamieszany w zabójstwo.
Kirgiskie MSW oświadczyło, że dobieranie podobnych osób do rozpoznania przez świadków sprawcy jest normalnie i powszechne stosowane. Przeprosili i wyrazili nadzieję, że minister zrozumie ich intencje.
Minister przyjął przeprosiny i powiedział, że nie będzie nikogo podawał do sądu. Natomiast władze Kazachstanu zamierzają wysłać do Biszkeku notę protestacyjną.
ep, tvn24.pl / Tengrinews.kz
Muchamediuły był zaskoczony zaistniałą sytuacją i tłumaczył, że to nieporozumienie. Funkcjonariusze kirgiskiego MSW tłumaczyli, że zdjęcie ministra pochodzi z internetu, a zostało umieszczone wśród zdjęć podejrzanych, bo jest podobny do brata obalonego kirgiskiego prezydenta Kurmanabeka Bakijewa, który jest zamieszany w zabójstwo.
Kirgiskie MSW oświadczyło, że dobieranie podobnych osób do rozpoznania przez świadków sprawcy jest normalnie i powszechne stosowane. Przeprosili i wyrazili nadzieję, że minister zrozumie ich intencje.
Minister przyjął przeprosiny i powiedział, że nie będzie nikogo podawał do sądu. Natomiast władze Kazachstanu zamierzają wysłać do Biszkeku notę protestacyjną.
ep, tvn24.pl / Tengrinews.kz