W środę Komisja Izby Reprezentantów, która bada sprawę ataku na konsulat USA w Bengazi w 2012 roku, nakazała ówczesnej szefowej dyplomacji Hillary Clinton przekazanie prywatnych e-maili z tego okresu - podaje Reuters.
Według oświadczenia wydanego przez komisję wezwanie dotyczy również innych osób w Departamencie Stanu, które "mogą posiadać ważny dla śledztwa materiał".
W poniedziałek "New York Times" ujawnił, iż Clinton używała w tym okresie swojego prywatnego adresu e-mailowego także w sprawach służbowych. Republikanie oskarżyli Clinton o złamanie zasad przejrzystości.
- Hillary Clinton musi przekazać resztę e-maili i wyjaśnić Amerykanom, dlaczego używała adresu prywatnego gdy była sekretarzem stanu, gdy w tym samym czasie Fundacja Clintonów przyjmowała dotacje od zagranicznych rządów, które uprawiały lobbing wobec amerykańskiego rządu - mówił Reince Priebus, przewodniczący Partii Republikańskiej.
reuters.com
W poniedziałek "New York Times" ujawnił, iż Clinton używała w tym okresie swojego prywatnego adresu e-mailowego także w sprawach służbowych. Republikanie oskarżyli Clinton o złamanie zasad przejrzystości.
- Hillary Clinton musi przekazać resztę e-maili i wyjaśnić Amerykanom, dlaczego używała adresu prywatnego gdy była sekretarzem stanu, gdy w tym samym czasie Fundacja Clintonów przyjmowała dotacje od zagranicznych rządów, które uprawiały lobbing wobec amerykańskiego rządu - mówił Reince Priebus, przewodniczący Partii Republikańskiej.
reuters.com