"Zostało jeszcze trochę dzieci do rozjechania. Możecie przyspieszyć" - głosi tablica ustawiona przez mera miasteczka w Burgundii.
Prędkość na drodze przez miasteczko Bretaniere w Burgundii ograniczona jest do 30 kilometrów na godzinę. - Nikt nie przestrzega tego ograniczenia! Samochody przejeżdżają z dwa-trzy razy większą prędkością - mówi mer miasteczka Herve Bruyere i dodaje, iż żadne wcześniej zastosowane środki nie zapobiegały wypadkom.
Mieszkańcy apelują o usunięcie tablicy. Mer uważa jednak, że prowokacja może przemówić kierowcom do rozsądku.
RMF FM
Mieszkańcy apelują o usunięcie tablicy. Mer uważa jednak, że prowokacja może przemówić kierowcom do rozsądku.
RMF FM