Raport o aktywności Rosjan na Ukrainie. "Wynajmowane oddziały"

Raport o aktywności Rosjan na Ukrainie. "Wynajmowane oddziały"

Dodano:   /  Zmieniono: 
Raport o aktywności Rosjan na Ukrainie. "Wynajmowane oddziały" (fot. sxc.hu) Źródło: FreeImages.com
W raporcie brytyjskiego think tanku RUSI stwierdzono, że Rosja może mieć problemy z wystawieniem odpowiedniej liczby żołnierzy do walki na Ukrainie. Według RUSI, do działań na Ukrainie zaangażowano prawie wszystkie możliwe jednostki.
Według raportu, jest wiele dowodów na to, że formacje rosyjskiego wojska są obecne na wschodniej Ukrainie, autor zaznaczał, że oprócz "doradców" i specjalistów, na front są wysyłane oddziały Rosjan.

Zdaniem autorów, Rosjanie mają utrzymywać od kilku do kilkunastu tysięcy ludzi, w zależności od tego co dzieje się na froncie ukraińskich. Pierwsza większa aktywność rosyjskich wojsk miała mieć miejsce w sierpniu, a sami Rosjanie mieli tam odnieść tam dość duże straty.

Aktywność Rosjan wzrosła również pod koniec 2014 roku, czego efektem było natężenie walk w styczniu. Według think tanku, te dwie ofensywy były poważnym wyzwaniem dla rosyjskiej armii. Było to na tyle problematyczne, że zdaniem autorów Rosjanie musieli "wynajmować" małe pododdziały, które dołączano do grup bojowych i wysyłane do walki.

W raporcie zauważono, że problemem dla Rosji jest to, iż w teorii mogą wydać rozkaz marszu na Ukrainę tylko żołnierzom zawodowym - poborowi nie powinni być wysyłani  na front.

tvn24.pl, RUSI