Setki ludzi protestuje i demoluje ulice w centrum Frankfurtu nad Menem, pod siedzibą Europejskiego Banku Centralnego. Ulice spowija dym, a policjanci, którzy stracili w wyniku podpalenia kilka radiowozów, skierowali przeciwko antyglobalistom m.in. armatki wodne - podaje rt.com.
Liderzy grupy Blockupy informowali, iż 18 marca wyjdą na ulice Frankfurtu, aby protestować przeciwko polityce tzw. trójki, czyli Komisji Europejskiej, Międzynarodowego Funduszu Walutowego i Europejskiego Banku Centralnego.
W wyniku zamieszek co najmniej jeden policjant został ranny. Protestujący rzucali w funkcjonariuszy kamieniami. Aktywiści zablokowali również most nad Menem.
Zdaniem alterglobalistów, instytucje finansowe nie mają prawa do dyktowania warunków, na jakich steruje swoją gospodarką jakikolwiek kraj.
rt.com
W wyniku zamieszek co najmniej jeden policjant został ranny. Protestujący rzucali w funkcjonariuszy kamieniami. Aktywiści zablokowali również most nad Menem.
Zdaniem alterglobalistów, instytucje finansowe nie mają prawa do dyktowania warunków, na jakich steruje swoją gospodarką jakikolwiek kraj.
rt.com