Jak podaje TVN 24, żołnierze ukraińskiego batalionu ochotniczego Donbas udostępnili nagranie przesłuchania wziętych do niewoli czterech rosyjskich poborowych. - Żołnierze batalionu Donbas próbowali wyrwać się z kotła iłowajskiego na zasadzie wymiany na schwytanych poborowych rosyjskich. Ale w trakcie tego procesu sami trafili do niewoli. Zostali uwolnieni niedawno. Dostarczyli nam nagranie, które obecnie publikujemy – powiedział szef zarządu śledczego ukraińskiej Służby Bezpieczeństwa Wasyl Wołk.
Na nagraniu słychać, jak poborowi z Rosji walczący po stronie rebeliantów odpowiadają na pytania dot. nazwisk, dat urodzenia, pochodzenia oraz numerów jednostek wojskowych. Żołnierze ukraińscy apelują na nagraniu do rodziców poborowych: "Matki i ojcowie. Popatrzcie, tutaj są wasze dzieci. Żyją. Są zdrowi. Jeżeli się uda, wyprowadzimy ich stąd, żywych i zdrowych. Nie potrzebujemy zbędnej krwi. Ale wy tam, w Rosji, dołóżcie starań, by inne dzieci nie przyjeżdżały na nasze ziemie".
Władze rosyjskie twierdzą, że w Donbasie nie ma żołnierzy rosyjskich.
TVN 24
Władze rosyjskie twierdzą, że w Donbasie nie ma żołnierzy rosyjskich.
TVN 24