W zamachu na dyskotekę w Berlinie Zachodnim w 1986 r. zginęły trzy osoby, w tym dwóch amerykańskich żołnierzy. Niemiecki sąd uznał wówczas, że za zamachem stoją libijskie służby specjalne i ambasada libijska w ówczesnym Berlinie Wschodnim. 10 dni po zamachu Stany Zjednoczone przeprowadziły naloty na Libię.
Podpisanie ugody jest warunkiem normalizacji przez Niemcy stosunków z Libią. Porozumienie stało się bardziej prawdopodobne, gdy Libia zgodziła się w ubiegłym miesiącu wypłacić odszkodowania ofiarom zamachu bombowego nad szkockim Lockerbie, kiedy to w wybuchu samolotu Pan Am zginęło 270 osób.
Libia podpisała także porozumienie o odszkodowaniach z rodzinami 170 ofiar zamachu na samolot francuskich linii UTA w 1989 r. Obydwie ugody utorowały drogę do zniesienia przez Radę Bezpieczeństwa ONZ 12 września sankcji nałożonych na Libię 11 lat temu.
rp, pap