Prezydent Ukrainy Petro Poroszenko stwierdził, że około 30 proc. ukraińskich żołnierzy zdezerterowało z wojska po pierwszej fali mobilizacji. Dodał, że po ostatniej, czwartej fali mobilizacji dezerterzy stanowili nie więcej niż 1 proc. wszystkich żołnierzy - podaje Gazeta.pl.
- Przy pierwszej fali mobilizacji, na samym początku konfliktu, do służby wojskowej zaciągnęło się 35 tys. żołnierzy. Wśród ochotników był duży entuzjazm. Mimo to 30 proc. z nich zdezerterowało. Ale nie byli to żołnierze, którzy nie kochali Ukrainy. Zostali rzuceni do boju bez podstawowego przygotowania, bez kompletnego uzbrojenia, gdy wpadli pod pierwszy ostrzał, załamali się psychicznie i nie mogli dalej walczyć - stwierdził prezydent Ukrainy.
Poroszenko tłumaczył na antenie ukraińskiej telewizji Inter, że obecnie sytuacja się zmieniła, gdyż nowy żołnierze są lepiej przygotowani i otrzymują pełne umundurowanie. Zaznaczył, że w czwartej fali mobilizacji liczba dezerterów nie przekroczyła 1 procenta, co stanowi najlepszy wynik wśród światowych armii.
Gazeta.pl
Poroszenko tłumaczył na antenie ukraińskiej telewizji Inter, że obecnie sytuacja się zmieniła, gdyż nowy żołnierze są lepiej przygotowani i otrzymują pełne umundurowanie. Zaznaczył, że w czwartej fali mobilizacji liczba dezerterów nie przekroczyła 1 procenta, co stanowi najlepszy wynik wśród światowych armii.
Gazeta.pl