Jak podaje tvn24.pl, w Syrii rozbił się rządowy helikopter. Rebelianci wzięli do niewoli co najmniej czterech członków załogi.
Maszyna rozbiła się w północno-zachodniej części Syrii. W internecie opublikowano nagranie z upadku śmigłowca. Na zdjęciach przedstawiono również pojmanie rannego pilota i egzekucję jednego z członków załogi.
Według ustaleń Syryjskiego Obserwatorium Praw Człowieka do niewoli zostało wziętych co najmniej czterech z sześciu członków załogi. Pojmania dokonali bojownicy z tzw. Frontu Al Nusra, ugrupowania które jest komórką Al-Kaidy w Syrii.
Pojawiły się sprzeczne informacje na temat samego wypadku. Jak twierdzi syryjska telewizja, śmigłowiec musiał awaryjnie lądować z powodów technicznych. Z kolei rebelianci twierdzą, że zestrzelili helikopter.
tvn24.pl, Reuters, Al Jazeera
Według ustaleń Syryjskiego Obserwatorium Praw Człowieka do niewoli zostało wziętych co najmniej czterech z sześciu członków załogi. Pojmania dokonali bojownicy z tzw. Frontu Al Nusra, ugrupowania które jest komórką Al-Kaidy w Syrii.
Pojawiły się sprzeczne informacje na temat samego wypadku. Jak twierdzi syryjska telewizja, śmigłowiec musiał awaryjnie lądować z powodów technicznych. Z kolei rebelianci twierdzą, że zestrzelili helikopter.
tvn24.pl, Reuters, Al Jazeera