68 proc. Rosjan uważa swoje państwo za światowe mocarstwo – wynika z badań przeprowadzonych przez Centrum Lewady wśród obywateli rosyjskich. Liczba ta stale zwiększa się, odkąd Rosją rządzi Władimir Putin – podaje tvn24.pl.
– Nie bacząc na trudną sytuację gospodarczą w kraju, która wywołała wzrost cen i inne negatywne skutki dla mieszkańców, wciąż wysoki odsetek Rosjan podziela pogląd, że Rosja jest mocarstwem – twierdzi Karina Pipija, socjolog Centrum Lewady w rozmowie z gazetą „Izwiestija”. Większość Rosjan uważa też, że ich państwo odgrywa znaczącą rolę w rozwiązywaniu problemów międzynarodowych.
W 1999 roku wyniki takich badań wyglądały zgoła odmiennie. Zaledwie 31 proc. badanych uważało Rosję za mocarstwo, a aż 65 proc. badanych nie zgadzało się z tym stwierdzeniem.
Aż 35 proc. badanych uważa, że w ciągu ostatniego półrocza inne państwa zaczęły poważnie obawiać się Rosji, 65 proc. uważa, że Rosja ma teraz więcej wewnętrznych i zewnętrznych wrogów, a "przyłączenie”, jak Rosjanie nazywają aneksję Krymu, jest dla nich powodem do narodowej dumy.
W badaniu wzięło udział 1600 osób ze 136 miejscowości w 46 regionach kraju.
pg, tvn24.pl, levada.ru, lenta.ru
W 1999 roku wyniki takich badań wyglądały zgoła odmiennie. Zaledwie 31 proc. badanych uważało Rosję za mocarstwo, a aż 65 proc. badanych nie zgadzało się z tym stwierdzeniem.
Aż 35 proc. badanych uważa, że w ciągu ostatniego półrocza inne państwa zaczęły poważnie obawiać się Rosji, 65 proc. uważa, że Rosja ma teraz więcej wewnętrznych i zewnętrznych wrogów, a "przyłączenie”, jak Rosjanie nazywają aneksję Krymu, jest dla nich powodem do narodowej dumy.
W badaniu wzięło udział 1600 osób ze 136 miejscowości w 46 regionach kraju.
pg, tvn24.pl, levada.ru, lenta.ru