"Jedyne, co nas satysfakcjonuje, to fakt, że sąd uznał obowiązek wypłacenia przez władze moskiewskie odszkodowań. Ich wielkość jest jednak wyraźnie zaniżona i sumy, o których mowa, są zupełnie nieproporcjonalne wobec straty, którą ci ludzie ponieśli" - powiedział adwokat poszkodowanych Igor Trunow.
W sumie złożono ponad 60 wniosków, w których byli zakładnicy i ich rodziny domagają się blisko 60 mln dolarów. Większość z nich to żądania rekompensaty za straty moralne, nie zaś materialne. Rosyjskie sądy odrzuciły już znaczną część z nich, a pierwsza grupa pozwów trafiła do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka w Strasburgu.
Zamachu na Dubrowce dokonano 23-26 października ubiegłego roku. Uzbrojone czeczeńskie komando przez 57 godzin przetrzymywało w sali teatralnej ponad 800 widzów. Wyzwoliły ich rosyjskie siły specjalne, jednak użyty przez nie gaz zabił ponad 120 zakładników.
sg, pap