Turecka policja zatrzymała uzbrojonego mężczyznę, który wtargnął do jednego z budynków rządzącej w Turcji partii AKP prezydenta Recepa Tayyipa Erdogana w Stambule - podaje Reuters.
Prezydent Turcji stwierdził, że atak na placówkę jego partii był próbą podważenia trwających obecnie rozmów pokojowych między Ankarą a kurdyjskimi bojownikami.
Uzbrojony mężczyzna wtargnął do biurowca partii AKP w dzielnicy Kartal w Stambule. Napastnik nakazał wszystkim osobom opuścić budynek, a później wszedł na najwyższe piętro gdzie zbił okno i wywiesił turecką flagę z umieszczonym na niej białym mieczem. Potem zaczął z okna przemawiać do ludzi, którzy zgromadzili się pod budynkiem.
Wtedy do akcji wkroczyły jednostki specjalne, które obezwładniły i zatrzymały mężczyznę.
Reuters
Uzbrojony mężczyzna wtargnął do biurowca partii AKP w dzielnicy Kartal w Stambule. Napastnik nakazał wszystkim osobom opuścić budynek, a później wszedł na najwyższe piętro gdzie zbił okno i wywiesił turecką flagę z umieszczonym na niej białym mieczem. Potem zaczął z okna przemawiać do ludzi, którzy zgromadzili się pod budynkiem.
Wtedy do akcji wkroczyły jednostki specjalne, które obezwładniły i zatrzymały mężczyznę.
Reuters