19-letnia Cynthia Cheroitich to jedna ze studentek, której udało się przetrwać masakrę na terenie kenijskiego kampusu uniwersyteckiego. Dziewczyna schowała się przed napastnikami z ekstremistycznej organizacji Al-Szabab w szafie. Była tak przerażona, że bała się wyjść przez dwa kolejne dni.
- Oni strzelali na oślep. Zamknęłam oczy, nie mogłam na to patrzeć - wspomina.
Zamach w Garissie
W czwartek zamaskowani napastnicy wtargnęli na teren kampusu uniwersyteckiego w kenijskim mieście Garissa, położonym na wschodzie kraju, niedaleko granicy z Somalią. Początkowo napastnicy strzelali na oślep do każdej napotkanej po drodze osoby. Potem w jednym z akademików rozpoczęli selekcję, wypuszczając muzułmanów i zabijając chrześcijan. Oblężenie trwało niemal 20 godzin. Zginęło 148 osób, a kilkadziesiąt zostało rannych.
CNN Newsource/x-news
Zamach w Garissie
W czwartek zamaskowani napastnicy wtargnęli na teren kampusu uniwersyteckiego w kenijskim mieście Garissa, położonym na wschodzie kraju, niedaleko granicy z Somalią. Początkowo napastnicy strzelali na oślep do każdej napotkanej po drodze osoby. Potem w jednym z akademików rozpoczęli selekcję, wypuszczając muzułmanów i zabijając chrześcijan. Oblężenie trwało niemal 20 godzin. Zginęło 148 osób, a kilkadziesiąt zostało rannych.
CNN Newsource/x-news