Są to"Kenyon Confronts", który bada oskarżenia o molestowanie dzieci w Kościele, dokumentalny program "Sex and the Holy City" oraz animowany serial "Popetown" ze skarykaturowanym papieżem.
Pierwszy z nich, jest zdaniem arcybiskupa, szczególnie krytyczny i zajmuje się starymi przypadkami nadużyć, które już zostały właściwie załatwione. Zdaniem Nicholsa, twórcy tego programu w napastliwy sposób kontaktowali się z księżmi z archidiecezji Birmingham i jako przykład podał telefonowanie do 79-letniego księdza, w dniu kiedy opuścił szpital po poważnej operacji.
"BBC jest wielką korporacją i moje obiekcje nie dotyczą całości programów BBC ani BBC jako całości - napisał arcybiskup. - Ale są tam postawy bądź osoby, głównie, z tego co wiem w dziale wiadomości i spraw bieżących, które traktują Kościół katolicki z wielką wrogością".
"Katolicka społeczność ma dość oglądania publicznego nadawcy, który opłaca z abonamentu nierzetelnych reporterów nadających ponownie te same wiadomości i emituje programy, które są tak stronnicze i wrogie" - dodał arcybiskup Nichols.
Zdaniem arcybiskupa, plany BBC, aby przy okazji 25-lecia pontyfikatu papieża i beatyfikacji Matki Teresy z Kalkuty wyemitować dokument "Sex and the Holy City" świadczą o niezrozumieniu "emocjonalnego i historycznego znaczenia tych momentów".
BBC odrzuciła zarzuty stronniczości i wrogiego nastawienia do katolików, zaś w wydanym oświadczeniu podkreśliła, że "przywiązuje wielką troskę do właściwego traktowania wszystkich wyznań w Wielkiej Brytanii".
em, pap