- Uwaga świata nie jest już tak bardzo skupiona na Ukrainie - mówił w radiowej Jedynce Jarosław Ćwiek-Karpowicz z Polskiego Instytutu Spraw Międzynarodowych. Jego zdaniem Kijów powinien teraz skupić się na reformach.
Jak przypomniał gość radiowej Jedynki przez wiele lat dominowały w Europie obchody w Moskwie. - Teraz polski prezydent pojechał do Kijowa, by upamiętnić polskie ofiary totalitaryzmu komunistycznego, ale także ukraińskie. Nawiązywał przy tym też do tego, co dzieje się i w tej chwili - zaznaczył.
Ekspert PISM stwierdził, że " Nie widać działań przywódców zachodnich, Niemiec, Francji, które mogłyby wskazywać Putinowi, że istnieje szansa, by zmniejszyć sankcje". Stwierdził także, że temat Krymu jest "omijany przez samych Ukraińców". - Może dlatego, że ten nowy nabytek jest bardzo drogi dla Rosjan, i ci już zaczęli zdawać sobie sprawę, że jest to region objęty największymi dotacjami; co więcej nikt nie odważy się tam inwestować - komentował Jarosław Ćwiek-Karpowicz.
Zdaniem gościa radiowej Jedynki możliwe jest dołączenie Ukrainy do UE. Ocenił także, że istotne było czwartkowe nawiązanie do "mitu założycielskiego" nowej Ukrainy, bohaterów Niebiańskiej Sotni, poległych na Majdanie.
polskieradio.pl
Ekspert PISM stwierdził, że " Nie widać działań przywódców zachodnich, Niemiec, Francji, które mogłyby wskazywać Putinowi, że istnieje szansa, by zmniejszyć sankcje". Stwierdził także, że temat Krymu jest "omijany przez samych Ukraińców". - Może dlatego, że ten nowy nabytek jest bardzo drogi dla Rosjan, i ci już zaczęli zdawać sobie sprawę, że jest to region objęty największymi dotacjami; co więcej nikt nie odważy się tam inwestować - komentował Jarosław Ćwiek-Karpowicz.
Zdaniem gościa radiowej Jedynki możliwe jest dołączenie Ukrainy do UE. Ocenił także, że istotne było czwartkowe nawiązanie do "mitu założycielskiego" nowej Ukrainy, bohaterów Niebiańskiej Sotni, poległych na Majdanie.
polskieradio.pl