A Chirac na to: niemożliwe

A Chirac na to: niemożliwe

Dodano:   /  Zmieniono: 
Prezydent Jacques Chirac zdecydowanie zaprzeczył doniesieniom strony polskiej o znalezieniu w Iraku francusko-niemieckich rakiet Roland, wyprodukowanych w 2003 r.
"Nie może być rakiet z 2003 roku, ponieważ nie produkuje się ich już od 15 lat" - powiedział francuski prezydent podczas konferencji prasowej w Rzymie. Chirac uczestniczył w inauguracji konferencji międzyrządowej, która ma ostatecznie opracować konstytucję Unii Europejskiej.

Chirac podkreślił, że polscy żołnierze "wywołali zamieszanie" i  powinni byli dokładniej zweryfikować takie twierdzenia przed ich upublicznieniem. Poinformował też, że "rozmawiał na ten temat przyjaźnie, ale  zdecydowanie" z obecnym w Rzymie premierem Leszkiem Millerem.

Już w piątek rzeczniczka francuskiego MSZ oświadczyła, w  odpowiedzi na pytanie Reutera, że od lipca 1990 roku Francja nie  autoryzowała ani jednej dostawy sprzętu wojskowego do Iraku.

W sobotę władze francuskie - za pośrednictwem innego rzecznika MSZ w Paryżu, cytowanego przez AFP - wyraziły "zaskoczenie" informacjami strony polskiej, określając je jako "błędne".

W wydanym komunikacie rzecznik Herve Ladsous wskazał, że, "podobnie jak wiele innych państw zachodnich, Francja eksportowała do Iraku broń w latach 70. i 80". Rakiety Roland 1 - wskazał -  trafiły do Iraku w latach 1980-81, a Roland 2 - w latach 1983-86, natomiast Roland 3 "nigdy nie były Irakowi sprzedawane".

Francuskie MSZ informuje dalej, że produkcji rakiet Roland 2 i 3 zaprzestano odpowiednio w roku 1988 i 1993. "Jest więc niemożliwe, aby rakiety Roland były produkowane w 2003 roku" - oświadczył Ladsous.

W piątek wieczorem rzecznik prasowy Ministerstwa Obrony Narodowej RP płk Eugeniusz Mleczak powiedział, że cztery francusko-niemieckie rakiety przeciwlotnicze Roland, odnalezione przez polskich żołnierzy w pobliżu Hilli w środkowo-południowej strefie Iraku, mają datę produkcji 2003 rok. Oznaczałoby to, że do Iraku trafiły tuż przed amerykańsko-brytyjską interwencją w tym kraju lub w trakcie jej trwania. W wydanym w sobotę komunikacie MON oświadczył jednak, że piątkowy komunikat nie był autoryzowany przez resort, a minister obrony narodowej Jerzy Szmajdziński nakazał wyjaśnienie sprawy.

Skład amunicji, w którym znajdowały się sporne rakiety, odnalazł polski patrol 1 października ok. godz. 5 nad ranem po otrzymaniu informacji od szefa miejscowej policji irackiej.

Rakiety Roland typu ziemia-powietrze to nowoczesne przeciwlotnicze rakiety bliskiego zasięgu. Mogą zwalczać cele na  odległość do ośmiu kilometrów. Przeznaczone do instalowania na  pojazdach i wyrzutniach, są wspólnym przedsięwzięciem konsorcjum Euromissile.

em, pap