28-letni biznesmen Ilan Shor jest głównym oskarżonym o kradzież miliarda dolarów z banków w Mołdawii. Pieniądze zniknęły z kont w listopadzie 2014 r. - podaje TVN24BiŚ, powołując się na informacje CNN.
Środki zniknęły z trzech banków: Unibanku, Banca de Economii i Banca Sociala. Wszystkie trzy razem wzięte przechowują w swoich depozytach około jedną trzecią kapitału w Mołdawii. 1 miliard dolarów to ok. 12 proc. PKB Mołdawii - zaginięcie tak dużej sumy spowodowało, że Bank Centralny tego kraju do wyjaśnienia sprawy wynajął agencję Kroll. Jej śledczy ustalili, że odpowiedzialnym za kradzież ma być 28-letni Ilan Shor.
Śledczy i Shor
Shor, jeden z najbogatszych ludzi w Mołdawii, zaprzeczył oskarżeniom śledczych. Z raportu Kroll wynika, że 28-latek miał ze swoimi wspólnikami przejąć kontrolę nad największymi bankami, a później wyprowadzać z nich pieniądze. Shor miał pożyczać swoim firmom ogromne sumy. Niektóre z przelewów trafiały na konta podstawionych osób w całej Europie.
Bank Centralny sprecyzował, że wyprowadzona kwota to 767 mln dolarów, ale w wyniku wszystkich transakcji Mołdawia mogła stracić nawet miliard dolarów.
CNN, tvn24bis.pl
Śledczy i Shor
Shor, jeden z najbogatszych ludzi w Mołdawii, zaprzeczył oskarżeniom śledczych. Z raportu Kroll wynika, że 28-latek miał ze swoimi wspólnikami przejąć kontrolę nad największymi bankami, a później wyprowadzać z nich pieniądze. Shor miał pożyczać swoim firmom ogromne sumy. Niektóre z przelewów trafiały na konta podstawionych osób w całej Europie.
Bank Centralny sprecyzował, że wyprowadzona kwota to 767 mln dolarów, ale w wyniku wszystkich transakcji Mołdawia mogła stracić nawet miliard dolarów.
CNN, tvn24bis.pl