Gazeta powołuje się na opinię dyrektora Sztokholmskiego Instytutu Badań nad Pokojem (SIPRI) Steina Tonnessona. W wywiadzie dla norweskiej telewizji Tonnesson przyznał, że papież jest faworytem wśród kandydatów do pokojowego Nobla. Wcześniej wymieniał jednak jako prawdopodobnego kandydata również prezydenta Brazylii Luiza Inacio Lula da Silva.
O możliwości przyznania papieżowi pokojowego Nobla napisał we czwartek również dziennik "Corriere della Sera" w korespondencji z Oslo.
"Będzie to uznanie (dla faktu), że mówiąc +nie+ doktrynie Busha juniora i jego sojuszników, papież +zrobił coś+ dla pokoju" - napisał Alberto Melloni. Przypomniał, że przy przyznawaniu pokojowej nagrody Nobla jury "zawsze wolało wyróżnić tych, którzy +działali+ na rzecz pokoju, a nie tych, którzy o nim mówili".
Autor artykułu zwrócił uwagę, że "racjonalistycznie nastawione luterańskie jury" zaledwie kilka razy nagrodziło prestiżowym wyróżnieniem przywódców religijnych. O przyznaniu im pokojowej nagrody Nobla zadecydowała jednak - zdaniem korespondenta "Corriere" - nie ich wiara, ale zaangażowanie na rzecz niesienia pomocy humanitarnej.
Dotychczas "religijnymi" laureatami pokojowej nagrody Nobla byli: w 1930 roku szwedzki protestancki arcybiskup Uppsali Lars Olof Jonathan, działający na rzecz ekumenizmu, w 1947 roku organizacje zrzeszające brytyjskich i amerykańskich kwakrów, w 1958 roku zaangażowany w pomoc na rzecz uchodźców belgijski dominikanin o. Dominique Georges Henri Pire, w 1962 roku czarnoskóry pastor Martin Luther King, rzecznik praw obywatelskich Murzynów w Ameryce, w 1979 roku Matka Teresa z Kalkuty, założycielka Zgromadzenia Sióstr Misjonarek Miłości, w 1984 roku anglikański biskup Johannesburga Desmond Tutu, w 1989 roku XIV dalajlama z Tybetu oraz w 1996roku katolicki biskup z Timoru Wschodniego Carlos Filipe Ximenes Belo.
Wcześniej prasa włoska pisała, że decyzja, kto został tegorocznym laureatem, podjęta została już 29 września, ale że jego nazwisko utrzymywane jest w najściślejszej tajemnicy.
PAP dowiedział się wówczas nieoficjalnie w Watykanie, że Jan Paweł II zgodzi się przyjąć nagrodę, chociaż zwykle dostojnicy papiescy wskazują na niestosowność przyznawania papieżowi wyróżnień nadawanych osobom świeckim.
W Watykanie ocenia się, że przyznanie Janowi Pawłowi II pokojowej nagrody Nobla podniesie prestiż tego wyróżnienia.
em, pap