Petro Poroszenko oświadczył, że w Donbasie stacjonuje 11 tys. rosyjskich żołnierzy. Do sów prezydenta Ukrainy odniósł się rzecznik Władimira Putina Dmitrij Pieskow. - To gołosłowne oskarżenia - stwierdził.
Poroszenko oszacował liczbę rosyjskich żołnierzy w wywiadzie dla niemieckiej telewizji ZDF. - Mimo porozumień pokojowych, ilość rosyjskiego sprzętu i liczba żołnierzy rosyjskich w Donbasie stale rośnie. Wojska z Rosji koncentrują się w kierunku wschodnim Mariupola. Kierunek ten jest priorytetowym na linii frontu – stwierdził Poroszenko, który w Berlinie rozmawiał z kanclerz Angelą Merkel o uregulowaniu sytuacji w strefie walk.
Na reakcję Pieskowa nie trzeba było długo czekać. - Nie widzę potrzeby powtarzać, że podobne, gołosłowne oskarżenia, bez jakichkolwiek konkretów i dowodów – delikatnie mówiąc – nie sprzyjają pozytywnemu uregulowaniu sytuacji – powiedział rzecznik Kremla.
Ostrzał trwa
Dowódcy operacji antyterrorystycznej w Donbasie poinformowali ponadto, że w Donbasie po kilku dniach "względnej ciszy" w związku z 70. rocznicą zwycięstwa ZSRR nad nazistowskimi Niemcami rebelianci wznowili ataki na pozycje ukraińskie.
Ponadto na Ukrainę wjechał kolejny, już 26. konwój z Rosji. - W dwóch kolumnach tzw. konwoju humanitarnego jedzie 101 ciężarówka. Niektóre z nich przewożą części samochodowe i opony - mówił rzecznik ukraińskiej Straży Granicznej Ołeh Słobodian.
tvn24.pl
Na reakcję Pieskowa nie trzeba było długo czekać. - Nie widzę potrzeby powtarzać, że podobne, gołosłowne oskarżenia, bez jakichkolwiek konkretów i dowodów – delikatnie mówiąc – nie sprzyjają pozytywnemu uregulowaniu sytuacji – powiedział rzecznik Kremla.
Ostrzał trwa
Dowódcy operacji antyterrorystycznej w Donbasie poinformowali ponadto, że w Donbasie po kilku dniach "względnej ciszy" w związku z 70. rocznicą zwycięstwa ZSRR nad nazistowskimi Niemcami rebelianci wznowili ataki na pozycje ukraińskie.
Ponadto na Ukrainę wjechał kolejny, już 26. konwój z Rosji. - W dwóch kolumnach tzw. konwoju humanitarnego jedzie 101 ciężarówka. Niektóre z nich przewożą części samochodowe i opony - mówił rzecznik ukraińskiej Straży Granicznej Ołeh Słobodian.
tvn24.pl