USA pokazują Syrii żółtą kartkę

USA pokazują Syrii żółtą kartkę

Dodano:   /  Zmieniono: 
Kongres USA jest bliski uchwalenia sankcji przeciw Syrii za sponsorowanie terrorystów. Sankcje popiera również administracja prezydenta George'a Busha, która do niedawna miała nadzieję ich uniknąć.
Komisja Stosunków Międzynarodowych Izby Reprezentantów uchwaliła wstrzymanie eksportu towarów do Syrii, z wyjątkiem żywności i lekarstw, zakaz amerykańskich inwestycji w tym kraju i lądowania syryjskich samolotów w USA, zamrożenie syryjskich aktywów w bankach i restrykcje w poruszaniu się syryjskich dyplomatów USA.

Sankcje muszą być jeszcze uchwalone przez plenum Izby oraz Senat, co wydaje się pewne. Biały Dom i Departament Stanu dały do zrozumienia, że prezydent Bush podpisze ustawę w tej sprawie.

"Syryjczycy zrobili tak niewiele w kwestii terroryzmu, że nie ma szczególnego powodu, byśmy mówili Kongresowi, że (sankcje) to zły pomysł" - powiedział rzecznik Departamentu Stanu Richard Boucher.

Sankcje mają zmusić rząd w Damaszku, aby zaprzestał wspierania grup terrorystycznych, wycofał swoje wojska z Libanu i udowodnił, że nie pracuje nad produkują broni biologicznej i chemicznej ani rakiet średniego i dalekiego zasięgu.

Syrię podejrzewa się też, że świadomie pozwala na przedostawanie się z jej terytorium do Iraku niedobitków reżimu Saddama Husajna i terrorystów islamskich.

rp, pap