Armia szwedzka podała, iż w czwartek jej piloci przechwycili dwa strategiczne bombowce rosyjskie Tu-22M lecące w kierunku Olandii na Morzu Bałtyckim.
- (Nasi piloci - red.) podlecieli do nich, zidentyfikowali i dali im do zrozumienia, że ich widzą - oświadczył rzecznik armii szwedzkiej Jesper Tengroth.
Dodał, że Rosjanie przebywali w dozwolonej przestrzeni powietrznej, jednak bardzo szybko zbliżali się do szwedzkiej Olandii.
Do podobnej sytuacji doszło 14 maja, kiedy rosyjskie bombowce Tu-95 poderwały do lotu brytyjskie Tajfuny, zbliżając się niebezpiecznie do północnych wybrzeży Szkocji.
Od aneksji Krymu i rozpoczęcia wojny na wschodzie Ukrainy rosyjskie samoloty coraz częściej pojawią się w pobliżu granic państw UE. Bombowce i myśliwce przechwytywały do tej pory siły zbrojne m.in. Szwecji i Wielkiej Brytanii. Więcej pracy ma również lotnictwo NATO stacjonujące w litewskiej bazie w Szawlach w ramach misji Baltic Air Policing. Na czele tej misji obecnie stoją Włosi, ale pomagają im m.in. Polacy – cztery polskie MiG-29 stacjonują, a w litewskiej bazie, a wsparciem służy baza w Malborku.
Reuters
Dodał, że Rosjanie przebywali w dozwolonej przestrzeni powietrznej, jednak bardzo szybko zbliżali się do szwedzkiej Olandii.
Do podobnej sytuacji doszło 14 maja, kiedy rosyjskie bombowce Tu-95 poderwały do lotu brytyjskie Tajfuny, zbliżając się niebezpiecznie do północnych wybrzeży Szkocji.
Od aneksji Krymu i rozpoczęcia wojny na wschodzie Ukrainy rosyjskie samoloty coraz częściej pojawią się w pobliżu granic państw UE. Bombowce i myśliwce przechwytywały do tej pory siły zbrojne m.in. Szwecji i Wielkiej Brytanii. Więcej pracy ma również lotnictwo NATO stacjonujące w litewskiej bazie w Szawlach w ramach misji Baltic Air Policing. Na czele tej misji obecnie stoją Włosi, ale pomagają im m.in. Polacy – cztery polskie MiG-29 stacjonują, a w litewskiej bazie, a wsparciem służy baza w Malborku.
Reuters