Ukraiński gubernator: Obserwatorzy OBWE piją od rana do nocy

Ukraiński gubernator: Obserwatorzy OBWE piją od rana do nocy

Dodano:   /  Zmieniono: 
Ukraiński żołnierz (fot. © Oleg_Zabielin/fotolia.pl) 
Gubernator obwodu ługańskiego Hennadij Moskal stwierdził, że obserwatorzy OBWE nie realizują swojej misji i zadań, które dotyczą monitorowania sytuacji w Donbasie. Według Moskala piją oni "od rana do nocy" i nie chcą jechać w teren, by sprawdzić sytuację – podaje TVN 24.
Rzecznik misji Michael Bociurkiw odpowiedział na zarzuty gubernatora obwodu Ługańskiego. – Obserwatorzy w Donbasie ryzykują życiem. Ktoś, kto składa publiczne oświadczenia, powinien najpierw się zastanowić, czy jego wypowiedzi nikomu nie zaszkodzą – stwierdził.

Hennadij Moskal skrytykował obserwatorów OBWE po zmasowanym ataku rebeliantów na pozycje ukraińskie w Marjince pod Donieckiem w środę 3 czerwca.

Piwo i whisky w hotelu
 
Zdaniem Moskala „szanowni państwo obserwatorzy nie powinni ciągle siedzieć w ługańskim hotelu Mir i popijać od rana do wieczora piwo i whisky, a jechać w teren i monitorować sytuację”. Gubernator obwodu ługańskiego nazwał misję "angielskim klubem" i zaznaczył, że rebelianci nadal używają ciężkiego sprzętu. Zgodnie z porozumieniami pokojowymi w Mińsku powinien on zostać wycofany z linii frontu.

Ataki w Donbasie

Obserwatorzy OBWE przekazali, że „3 czerwca zarejestrowano w okolicy 249 wybuchów”. Chodzi o rejon w pobliżu zrujnowanego w wyniku walk donieckiego lotniska. W walkach w tym rejonie zginęło pięciu wojskowych ukraińskich, a 39 zostało rannych. Dowódcy operacji antyterrorystycznej w Donbasie informują, że w nocy rebelianci wznowili ataki w Donbasie.

TVN 24, Radio Swoboda, censor.net, Ukraińska Prawda