Miller, zapytany, czy Polska mogłaby przeanalizować jakąś formułę kompromisu, odpowiedział: "Kompromisem jest Nicea". Premier Włoch, sprawujących rotacyjne przewodnictwo w Unii, Silvio Berlusconi, odpowiedział ironicznie: "Dziękuję za wypowiedź, panie Miller, ale nie ułatwia nam ona życia".
Tymczasem Ana Palacio, minister spraw zagranicznych Hiszpanii, która jest naturalnym sprzymierzeńcem Polski w walce o utrzymanie systemu głosowania w Radzie UE z Nicei, dała w Brukseli do zrozumienia, że istnieją granice "okazjonalnego sojuszu" z Polską. Palacio podkreśliła, że "nie ma osi państw" oraz że "Warszawa ma stanowisko podobne do Hiszpanii, ale nie identyczne".
Według szefowej dyplomacji hiszpańskiej, teksty Traktatu z Nicei i projektu Konstytucji UE "nie są święte", jakkolwiek "będzie trudne znalezienie równowagi w działaniu instytucji (unijnych), osiągniętej w Nicei".
em, pap