Jeden z agentów Al-Kaidy działających w USA i Kanadzie usiłował zdobyć materiały do wyrobu tzw. brudnej bomby. Ładunki wybuchowe używane są w niej do zdetonowania materiałów promieniotwórczych.
Wiadomość podał "Washington Times", powołując się na FBI i CIA, które poszukują wspomnianego agenta, imieniem Adnan El-Szukridżuma. Według tych źródeł, widziano go w zeszłym roku w Hamilton w kanadyjskiej prowincji Ontario, gdzie znajduje się uniwersytet posiadający mały reaktor atomowy.
Władze twierdzą, że El-Szukridżuma należy prawdopodobnie do komórki Al-Kaidy działającej w Kanadzie i USA, która planowała atak z użyciem "brudnej bomby".
Materiały radioaktywne rozproszone w wyniku jej wybuchu skażają teren na dużym obszarze czyniąc go na długo niemożliwym do zamieszkania.
Na początku tego tygodnia amerykańskie Ministerstwo Bezpieczeństwa Kraju ostrzegło o możliwości ataku terrorystycznego ze strony Al-Kaidy, w tym zamachu w USA. Nie jest jasne, czy ostrzeżenie związane było z informacjami na temat bomby radioaktywnej.
rp, pap