Holenderscy żołnierze piechoty morskiej, zajmujący się likwidacją arsenałów broni irackiej w południowej prowincji Muthana, znaleźli podejrzane pociski artyleryjskie - podano w Amsterdamie.
Rzecznik holenderskiego Ministerstwa Obrony powiedział, iż na miejsce znaleziska wezwano ekipę amerykańskich i brytyjskich inspektorów wojskowych.
Agencja Associated Press cytuje wypowiedź rzecznika armii w Amsterdamie, Robina Middela, który powiedział, iż kilkadziesiąt podejrzanych pocisków, "z wyraźnie widocznymi śladami reakcji chemicznej", zostało znalezionych 8 października w odległości około siedmiu kilometrów od miasta Samawa. Zgodnie z procedurami, podejrzane pociski zapakowano w hermetyczne torby i zakopano na głębokości półtora metra pod ziemią.
Middel nie wykluczył, iż ostatecznie pociski mogą okazać się konwencjonalnymi, a uszkodzenia na ich powierzchni - być wynikiem wysokiej temperatury czy słońca.
1100 holenderskich żołnierzy od sierpnia pełni służbę na południu Iraku, w strefie kontrolowanej przez Brytyjczyków.
rp, pap