Raport „Stan siły obronnej państwa” przedstawiony w ubiegłym tygodniu przez generała w stanie spoczynku Leona Komornickiego w Stowarzyszeniu Euro-Atlantyckim wywołał skrajne reakcje. Jedni przyznali, że punktowanie naszych słabości jest konieczne do ich wyeliminowania, inni wręcz przeciwnie – zarzucili autorowi raportu defetyzm. Sam gen. Komornicki, były zastępca Szefa Sztabu Generalnego WP i ekspert Stowarzyszenia Euro-Atlantyckiego, twierdzi w rozmowie z „Wprost”, że kieruje nim troska o stan obronności Polski. – Cieszę się, że w razie zagrożenia możemy liczyć na wsparcie sojuszników z NATO, jednak to przede wszystkim my sami musimy troszczyć się o nasze bezpieczeństwo. Tymczasem popełniono wiele błędów, których nie przykryje obecność jednego amerykańskiego batalionu czołgów – mówi Komornicki.
KONCENTRACJA SIŁ NA ZACHODZIE
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Wprost.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.