"Zachód ma przewagę nad Rosją"

Klich wyjaśnił, że we współczesnych czasach liczebność armii nie jest tak ważna jak dawniej. – To już nie jest epoka wojen napoleońskich czy nawet drugiej wojny światowej. Armia rosyjska jest armią w znacznej mierze poborową. Taka armia jest znacznie słabiej przygotowana niż armia zawodowa. A wojska państw NATO ostatnio przechodziły na zawodowstwo. Zrobiło tak m.in. wojsko polskie – podkreślał były minister obrony narodowej.

– W tej chwili nie mamy nowej odsłony zimnej wojny Zachodu z Rosją. Kiedyś była to konkurencja modeli ekonomicznych. Związek Radziecki dysponował atrakcyjną jeszcze wtedy ideologią i porównywalnym potencjałem wojskowym, a w siłach konwencjonalnych miał nawet przewagę. Dziś to Zachód ma przewagę nad Rosją – dodał i podkreślił, że nie należy przejmować słowami Rosjan, którzy twierdzą że wycelują rakiety w Polskę, jeśli Amerykanie rozmieszczą na terytorium naszego kraju swój sprzęt wojskowy. - Wiele było już takich wypowiedzi, które straszyły i przestrzegały. Zdążyliśmy się do tego przyzwyczaić – bagatelizował.

– NATO musiało jakoś zareagować na agresję Rosji na Ukrainę. I reaguje konsekwentnie, a ta konsekwencja w działaniu jest bardzo ważna – mówił. Podkreślił też, że polskie bazy są gotowe na przyjęcie amerykańskiego sprzętu.

TVP Info