Francja, której Komisja Europejska dała jeszcze rok na zmniejszenie deficytu budżetowego do unijnego limitu, nie zamierza podporządkować się jej żądaniom ws. dodatkowych cięć.
Przedstawiciele Komisji Europejskiej we wtorek potwierdzili, że Francja ma czas do 2005 roku, aby obniżyć deficyt poniżej przyjętego w Unii limitu 3 proc. PKB. W zamian Bruksela zażądała od Paryża większych redukcji jeszcze w 2004 roku - co najmniej o 1 proc., zamiast zaplanowanych 0,6 proc.
"Francja nie może podważyć równowagi w projekcie budżetu. Taka decyzja może doprowadzić do destabilizacji gospodarki" - oświadczył rzecznik francuskiego ministerstwa finansów.
Paryż zarazem zapewnił, że będzie starał się realizować obiecany program reform oszczędnościowych w systemie opieki zdrowotnej oraz organizacji służb cywilnych.
Według prognoz Komisji Europejskiej, deficyt budżetowy Francji w tym roku osiągnie równowartość 4,2 proc. PKB.
em, pap