Dowódca kolegium szefów połączonych sztabów armii Stanów Zjednoczonych Ameryki gen. Martin Dempsey zaprezentował nową strategię wojskową Waszyngtonu. Napisano w nim, że istnieje „poważne zagrożenie wobec USA ze strony Rosji i Chin”.
Stosunki z Rosją i Chinami są główną częścią dokumentu. Zdaniem Dempseya, Moskwa „chętnie sięga po siłę, by osiągać swoje cele” oraz „nie szanuje suwerenności swoich sąsiadów”. W dokumencie wskazano, że przykładem takiego działania jest obecność rosyjskich wojsk na Ukrainie, mimo oficjalnych zaprzeczeń.
Amerykanie są zaniepokojeni także militarnymi działaniami Chin zwłaszcza tymi, które „podnoszą napięcie w Azji i na Pacyfiku”.
Podsumowując dokument, autorzy stwierdzili, że konflikty zbrojne, które pojawią w przyszłości „będą rozpoczynały się bardziej gwałtownie i będą trwały dłużej”. Znalazło się tam również zdanie o rosnącym " prawdopodobieństwie konfliktu USA i innej "światowej potęgi militarnej".
Waszyngton obawia się także utraty tradycyjnej przewagi, czyli dostępu do nowoczesnej technologii. W tym broni precyzyjnej oraz systemów wczesnego ostrzegania.
TVN24.pl, The Guardian
Amerykanie są zaniepokojeni także militarnymi działaniami Chin zwłaszcza tymi, które „podnoszą napięcie w Azji i na Pacyfiku”.
Podsumowując dokument, autorzy stwierdzili, że konflikty zbrojne, które pojawią w przyszłości „będą rozpoczynały się bardziej gwałtownie i będą trwały dłużej”. Znalazło się tam również zdanie o rosnącym " prawdopodobieństwie konfliktu USA i innej "światowej potęgi militarnej".
Waszyngton obawia się także utraty tradycyjnej przewagi, czyli dostępu do nowoczesnej technologii. W tym broni precyzyjnej oraz systemów wczesnego ostrzegania.
TVN24.pl, The Guardian