- Uważam Rosję za największe zagrożenie - powiedziała w środę Deborah James. Szefowa sił powietrznych USA jest zdania, że Stany Zjednoczone powinny zwiększyć swoją obecność wojskową w Europie - podaje tvn24.pl.
Deborah James poinformowała, że Waszyngton odpowiada na "niepokojące" działania Rosji zwiększając swoją obecność wojskową w Europie, poprzez m.in. wysyłanie eskadr myśliwców F-16. W ubiegłym roku Rosja anektowała Krym. Poza tym wsparła rebelię w Donbasie i porwała estońskiego oficera służb specjalnych z granicy rosyjsko-estońskiej. Od tamtej pory Rosja zwiększyła też aktywność swoich sił powietrznych.
Za mało pieniędzy na obronę
James jest rozczarowana tym, że teraz tylko czterech z 28 członków NATO wydaje co najmniej 2 procent swojego PKB na obronę. Właśnie tyle rekomenduje NATO. Jej zdaniem obowiązki wynikające z przynależności do Sojuszu powinny być jednoznaczne, nawet mimo problemów, z którymi zmaga się Europa. W środę Wielka Brytania zapowiedziała, że w ciągu najbliższych pięciu lat będzie przeznaczać 2 procent PKB na obronę. Polska ma zamiar spełnić ten warunek w 2016 roku.
tvn24.pl, Reuters
Za mało pieniędzy na obronę
James jest rozczarowana tym, że teraz tylko czterech z 28 członków NATO wydaje co najmniej 2 procent swojego PKB na obronę. Właśnie tyle rekomenduje NATO. Jej zdaniem obowiązki wynikające z przynależności do Sojuszu powinny być jednoznaczne, nawet mimo problemów, z którymi zmaga się Europa. W środę Wielka Brytania zapowiedziała, że w ciągu najbliższych pięciu lat będzie przeznaczać 2 procent PKB na obronę. Polska ma zamiar spełnić ten warunek w 2016 roku.
tvn24.pl, Reuters