Prezydent Iranu: Nasze cele zostały osiągnięte

Prezydent Iranu: Nasze cele zostały osiągnięte

Dodano:   /  Zmieniono: 
Prezydent Iranu: Nasze cele zostały osiągnięte (fot. sxc.hu) Źródło: FreeImages.com
- Wraz z zawarciem we wtorek porozumienia sześciu mocarstw z Iranem w relacjach ze światem rozpoczął się nowy rozdział - powiedział we wtorek prezydent Iranu Hasan Rowhani.
Hasan Rowhani podkreślił, że "Iran nigdy nie chciał i nigdy nie będzie dążył do posiadania broni nuklearnej". - Wdrożenie nuklearnego porozumienia może stopniowo eliminować brak zaufania między stronami. Jeśli mocarstwa będą przestrzegały umowy, Iran również będzie wypełniał swe zobowiązania - mówił prezydent Iranu.

Rowhani zaznaczył, że osiągnięto punkt zwrotny, a wszystkie cele Iranu zostały osiągnięte. Dodał, że jego państwo "nie prosiło o jałmużnę". - Prosiliśmy o negocjacje uczciwe, sprawiedliwe i oparte na zasadzie win-win. Reżim sankcji nigdy nie był udany - powiedział.

Jest porozumienie nuklearne z Iranem

Jak podał Reuters porozumienie z Iranem dotyczące programu nuklearnego jest gotowe. Reuters powołuje się na irańskiego dyplomatę, który chciał zachować anonimowość.

Porozumienie pomiędzy Iranem a sześcioma światowymi mocarstwami zostało wypracowano we wtorek. To koniec trwających ponad dekadę negocjacji dotyczących irańskiego programu atomowego.

W ramach układu państwa zachodnie uchylą sankcje, które były nałożone na Iran, ale jednocześnie będą miały pełną kontrolę nad programem atomowym. Reuters podaje, że osiągnięcie porozumienia to sukces zarówno prezydenta USA Baracka Obamy, jak i prezydenta Iranu Hassana Rouhaniego. Pragmatyczny polityk wygrał wybory dwa lata temu. Obiecał zmniejszyć izolację kraju na arenie międzynarodowej.

Iran prawdopodobnie zgodził się także na stawiany przez zachodnich dyplomatów powrót do sankcji w ciągu 65 dni w przypadku naruszenia umowy przez Irańczyków.

- Cała ciężka praca opłaciła się i podpisaliśmy porozumienie. Niech Bóg błogosławi naszych obywateli - powiedział agencji anonimowy irański dyplomata.

Izrael krytykuje

Z rozwoju sytuacji najbardziej niezadowoleni są Izraelczycy, którzy obawiają się Iranu. Tzipi Hotovely, szefowa MSZ Izraelu, określiła na Twitterze porozumienie jako "historyczną kapitulację Zachodu wobec osi zła, której przewodzi Iran". Zapowiedziała także, że Izrael uczyni wszystko, aby zapobiec ratyfikacji układu.

Reuters