Jak donosi TVN24.pl, władze samozwańczej Naddniestrzańskiej Republiki Mołdawskiej ogłosiły mobilizację mężczyzn w wieku od 18 do 27 lat.
"Wzywa się do służby wojskowej w siłach zbrojnych i wojskach wewnętrznych wszystkich rezerwistów w wieku od 18 do 27 lat i osoby wpisane na rezerwową listę wojskową" - czytamy w oświadczeniu, opublikowanym na stronie prezydenta nieuznawanej Naddniestrzańskiej Republiki Mołdawskiej. Wezwanie dotyczy wszystkich, którzy nie mają prawa do odroczenia poboru. Mobilizacja ma potrwać do końca roku i jest spowodowana "pogorszeniem się sytuacji na granicy z Ukrainą”.
Władze Naddniestrza donosiły kilkukrotnie od początku roku, iż strona ukraińska przeprowadza ćwiczenia na granicy z samozwańczym państewkiem wspieranym przez Rosjan.
Gubernator obwodu odeskiego Micheil Saakaszwili informował w czerwcu, że zamierza wzmocnić granicę z Naddniestrzem, w którym przebywa 1350 rosyjskich wojskowych. W samej Mołdawii stacjonuje kontyngent rosyjskiej armii liczący 402 żołnierzy. Wchodzi on w skład sił pokojowych wraz z 492 naddniestrzańskimi wojskowymi, 355 mołdawskimi i 10 ukraińskimi obserwatorami.
Problemem dla Naddniestrza jest także wypowiedzenie umów wojskowych pomiędzy Rosją a Ukrainą, przez co niemożliwy stał się tranzyt wojsk i zaopatrzenia przez Ukrainę.
TVN24.pl
Władze Naddniestrza donosiły kilkukrotnie od początku roku, iż strona ukraińska przeprowadza ćwiczenia na granicy z samozwańczym państewkiem wspieranym przez Rosjan.
Gubernator obwodu odeskiego Micheil Saakaszwili informował w czerwcu, że zamierza wzmocnić granicę z Naddniestrzem, w którym przebywa 1350 rosyjskich wojskowych. W samej Mołdawii stacjonuje kontyngent rosyjskiej armii liczący 402 żołnierzy. Wchodzi on w skład sił pokojowych wraz z 492 naddniestrzańskimi wojskowymi, 355 mołdawskimi i 10 ukraińskimi obserwatorami.
Problemem dla Naddniestrza jest także wypowiedzenie umów wojskowych pomiędzy Rosją a Ukrainą, przez co niemożliwy stał się tranzyt wojsk i zaopatrzenia przez Ukrainę.
TVN24.pl