Pocisk moździerzowy uderzył w dom mieszkalny w śródmieściu Bagdadu. Na razie nie ma doniesień o ofiarach w ludziach.
"Strzelono z moździerza z pobliskiej przelotowej ulicy" - powiedział reporterowi Reutera policjant na miejscu zdarzenia. Według mieszkańców, nikt nie odniósł obrażeń. Budynek doznał tylko nieznacznych szkód. Właściciel domu krzyczał do przybyłych na miejsce incydentu amerykańskich żołnierzy, że na dachu znajduje się jeszcze jeden pocisk, który nie wybuchł.
W ciągu ostatniego tygodnia kilkakrotnie ostrzelano z moździerzy bądź rakietami śródmiejski rejon Bagdadu na zachód od rzeki Tygrys, gdzie znajduje się główna siedziba nadzorowanej przez USA administracji Iraku. We wtorek ostrzał taki spowodował ranienie trzech osób.
em, pap