Po ogłoszeniu przez zarząd Air France planu restrukturyzacyjnego, przewidującego zwolnienie niemal 3 tys. pracowników, w siedzibie firmy doszło do bijatyki. Władze firmy zapowiadają podanie sprawców awantury do sądu - podaje Polskie Radio.
Grupie pracowników udało się wedrzeć na salę obrad siedziby Air France na lotnisku Roissy Charlesa de Gaulle, w momencie gdy przedstawiany był plan zwolnień, który ma uchronić firmę przed bankructwem. Między nimi a członkami zarządu doszło do przepychanek. Na sprawców bijatyki posypały się głosy potępienia ze strony rządu oraz związków zawodowych.
Redukcja zatrudnień ma być ratunkiem dla znajdującego się w fatalnym stanie finansowym Air France. Firma wstrzymała kupno nowych samolotów, a do co drugiej maszyny musi dopłacać. Przeciwko polityce firmy protestują związkowcy, którzy nie zgadzają się na dalsze zwolnienia pracowników i pozbawienie ich źródła utrzymania.
polskieradio.pl
Redukcja zatrudnień ma być ratunkiem dla znajdującego się w fatalnym stanie finansowym Air France. Firma wstrzymała kupno nowych samolotów, a do co drugiej maszyny musi dopłacać. Przeciwko polityce firmy protestują związkowcy, którzy nie zgadzają się na dalsze zwolnienia pracowników i pozbawienie ich źródła utrzymania.
polskieradio.pl