Po kilkuletnim okresie koniunktury Rosja znów okazuje się słabsza. Gospodarka niedomaga, armia jest duża, ale wciąż niedoinwestowana. Perspektywa frontalnego ataku na siły NATO wydaje się niedorzeczna. Konsekwentnymi i zdecydowanymi prowokacjami Putin może jednak – i pewnie spróbuje – zamachnąć się na wybrane państwo NATO. Przesunąć granice zachodniej bezsilności w głąb Europy i złamać solidarność paktu północnoatlantyckiego. Kreml co kilka lat ogłasza swoją oficjalną doktrynę i cele polityki zagranicznej, ale to, co realizuje w praktyce, miewa dość luźny związek z teorią. Aktualne przesłania dla świata należy raczej odczytywać z codziennej propagandy i z okazjonalnych wystąpień rosyjskich polityków. Słuchając Kremla i porównując słowa z czynami, stosunkowo łatwo możemy przewidzieć dalsze zdarzenia.
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Wprost.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.