Jak donosi portal Russia Today, na przedmieściach stolicy Somalii Mogadiszu, w okolicach miejscowości Afgooye awaryjnie lądował samolot, na pokładzie którego miał znajdować się były premier afrykańskiego kraju.
Wiadomo, że na pokładzie towarowego Airbusa 380 znajdowało się 6 osób i według wstępnych doniesień mediów, wszystkie się uratowały. Maszyna przewoziła zaopatrzenie dla misji Unii Afrykańskiej w Somalii, AMISOM (African Union Mission to Somalia – red.).
Maszyna miała wylądować na lotnisku w Mogadiszu, jednak z nieznanych przyczyn nie była w stanie tego zrobić.
Sprzeczne informacje dotyczą personaliów osób przebywających na pokładzie. Poza załogą mieli się tam znajdować "politycy, w tym były premier", inne media informują o "somalijskich pielgrzymach, którzy wracają z Arabii Saudyjskiej".
Russia Today
Maszyna miała wylądować na lotnisku w Mogadiszu, jednak z nieznanych przyczyn nie była w stanie tego zrobić.
Sprzeczne informacje dotyczą personaliów osób przebywających na pokładzie. Poza załogą mieli się tam znajdować "politycy, w tym były premier", inne media informują o "somalijskich pielgrzymach, którzy wracają z Arabii Saudyjskiej".
Russia Today